Dzisiaj 4 prezent (hurra).
Tym razem, pożera nas Frankenstein.
Łącznie jest 6 poz. 2 na garnku (jak na zdjęciu mnie widać), są zwykłe, siedzą jak wasze avatary. Kolejne 2 są umieszczone w środku kotła, jedna jest zwykła, druga już "narzucona". Oraz 2 poza kotłem (widać kropki na zdjęciu), obie są, że tak powiem, narzucone. Tak jakby przestraszone osoby.
//Misty